| Author | Thread |
| Victor | RE: Posmiejmy sie... |
| zastanawiam sie czy Stefanowicz i szaletowy to jedna i ta sama osoba,po drugie jezeli Polskie jedzenie na festivalu bylo za drogie jak sie tutaj skarzycie to Kia obojetnie czy za cash czy payment bylaby dla was nieosiagalna ...powodzenia |
| 03/19/2011 07:02 | |
| szaletowy | RE: Posmiejmy sie... |
| Bez przesady, cena kielbasy z kapustom rowna sie cenie uzywanej KIA. |
| 03/20/2011 07:45 | |
| szaletowy | RE: Posmiejmy sie... |
| Stefan Stefanowicz "posmiejmy sie":
"Dorodna klacz pasie sie przy ruchliwej szosie, przejezdza samochod (KIA)...
sto koni....mozna pomarzyc". |
| 03/20/2011 07:58 | |
| marecki | RE: Posmiejmy sie... |
| i co tu robic w niedziele , isc na jakis hajking czy do rurkowca ? |
| 03/20/2011 14:33 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| szaletowy to KIA ma az tyle koni?A ja myslalem dziecku kupic zeby sie jezdzic nauczyl (bo jak rozbije CARA to nie bedzie zal).Moze sie mylisz,pewniw dwie kije razem maja 100-tke |
| 03/20/2011 15:42 | |
| szaletowy | RE: Posmiejmy sie... |
| Masz racje Stefan Stefanowicz, ale ja jestem urodzonym optymista wiec pewnie znacznie przesadzilem. Mysle jednak ze nawet dziecku nie powinienes kupowac
tak KIAwego samochodu. |
| 03/20/2011 16:27 | |
| Victor | RE: Posmiejmy sie... |
| doszedlem do wniosku ze Stefanowicz i szaletowy marza o kia no ale coz kiedy kieszen pusta.... |
| 03/20/2011 18:48 | |
| szaletowy | RE: Posmiejmy sie... |
| kiedy KIA kupujesz w brode sobie plujesz |
| 03/20/2011 18:53 | |
| Victor | RE: Posmiejmy sie... |
| no popatrz jaki talent ,a tak sie marnuje:) |
| 03/20/2011 19:06 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| - Nareszcie!!! Pantofelek pasuje!!! Po tylu tygodniach poszukiwa艅, m臋cz膮cej w臋dr贸wce po ca艂ym kr贸lestwie, sprawdzeniu setek, a nawet tysi臋cy damskich st贸p, wreszcie ci臋 odnalaz艂em, ukochana. A teraz, o tajemnicza nieznajoma z balu, zdrad藕 mi swe imi臋.
- Zygmunt. |
| 03/21/2011 17:42 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| By艂em przed chwil膮 odwiedzi膰 moich nowych s膮siad贸w i wydaje mi si臋, 偶e sa z Moniek(albo Bialegostoku).
W cukiernicy maj膮 widelec, na sznurkach do prania wisz膮 torebki herbat oraz maj膮 podw贸jne warstwy szyb w oknach, coby dzieci nie s艂ysza艂y vana z lodami. |
| 03/21/2011 17:43 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Ciechocinek, wiecz贸r. Dwie panie przy barowym stoliku oczekuj膮 "nieoczekiwanego" spotkania na jeden wiecz贸r, a mo偶e i nawet romansu na ca艂y turnus. Siedz膮, s膮cz膮 drineczki, popalaj膮 papieroski, dyskutuj膮...
Nagle obok ich stolika przechodzi m臋偶czyzna. W zasadzie ca艂kiem przystojny i interesuj膮cy, ale zalany w trupa. Zauwa偶ywszy 艂akome k膮ski prostuje si臋, podchodzi do stolika i m贸wi:
- Panie poszwol膮, sze sz臋 sznimi szzzaposssnam...
Panie odwr贸ci艂y g艂owy i spojrza艂y na pana:
- Oczywi艣cie, pozwolimy.
M臋偶czyzna podaje r臋k臋 pierwszej:
- Andszej.
Podaje r臋k臋 drugiej:
- 艁ukaszz. |
| 03/21/2011 17:45 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Najpi臋kniejszy czas roku to dla mnie wtedy, kiedy pojawiaj膮 si臋 czere艣nie. Te艣膰 wtedy do mnie "przekr臋ca" i przyje偶d偶am na 艁yk-end. Tak i w tym roku.
Siedz臋 wi臋c u te艣cia na dzia艂ce i wtran偶alam czere艣nie. Prosto z drzewa. A te艣ciu donosi 艣wie偶e. I donosi... i donosi. Przychodzi czas na rewan偶. W drodze do domu kupujemy 3 „sixpacki" 呕ywca.
Wzrok te艣cia 艂agodnieje. Konsumujemy. W ko艅cu pojawia si臋 te偶 szwagier. Namawia na wyj艣cie w teren. Nie musi d艂ugo namawia膰.
Jeszcze nigdy nie sz艂o mi si臋 tak d艂ugo do pobliskiej knajpy. A w 偶o艂膮dku jako艣 tak dziwnie si臋 zrobi艂o... Knajpa nabita, gra ci臋偶ka muzyka. Pr贸bujemy co艣 skonsumowa膰. M臋cz臋 dziesi膮tego browara. W brzuchu piek艂o. Boli... Zaczynam rozumie膰 smoka wawelskiego. Mam nawet podobnie wzd臋ty brzuszek. Musz臋 to z siebie jako艣 wypu艣ci膰. Ale jak? G艂o艣na muzyka nasuwa mi pewien pomys艂. Przy mocnych basach zaczynam popierdywa膰. Rytmicznie. Jestem na zmian臋 gitar膮, perkusj膮 lub czystym wokalem. Jazgot zag艂usza natur臋. O walorach zapachowych staram si臋 nie my艣le膰. Przepierduj臋 tak jakie艣 trzy kawa艂ki AC/DC. Co za ulga!!!
Z b艂ogostanu wyrywa mnie szwagier, kt贸ry po偶eglowa艂 wcze艣niej do innego stolika. Szarpie mnie za rami臋. Spogl膮dam wok贸艂, ca艂a knajpa gapi si臋 na mnie. Wtedy dopiero zdaj臋 sobie spraw臋, 偶e przez ca艂y ten czas mam na uszach s艂uchawki mojego odtwarzacza MP3.
M贸wi臋 Wam - nie jedzcie czere艣ni (z piwem) |
| 03/21/2011 17:47 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| - Co tam?
- Kupili艣my wczoraj nowy sedes.
- To fajnie...
- Wypi艂em potem 5 litr贸w piwa, 偶eby go stestowa膰.
- I co?
- No dzia艂a, dzia艂a. Dzisiaj b臋dziemy go instalowa膰. |
| 03/21/2011 17:50 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| - A jak pan zasypia?
- Bez problemu - licz臋 owce przed snem...
- Do kt贸rej zd膮偶y pan doliczy膰, zanim pan za艣nie?
- Do trzeciej...
- Tak szybko?
- No, czasami do wp贸艂 do czwartej... |
| 03/21/2011 17:53 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Grupa dzieci bawi si臋 na podw贸rku. Ch艂opczyk podchodzi do dziewczynki:
- Otw贸rz buzi臋, zamknij oczy, to ci co艣 do buzi wskoczy!
- Ju偶!
- Czujesz co艣?
- Acha!
- Szczypie?
- Acha!
- To karbid! |
| 03/21/2011 17:55 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| No jak Victor lepsze dowcipy teraz?
Chcialem z kazdej beczki ale widze ze niektorzy maja jakies dziwne skojazenia. |
| 03/22/2011 18:22 | |
| szaletowy | RE: Posmiejmy sie... |
| Stefanowski....zupelnie nie rozumiem tego dowcipu o karbidzie....czy mozesz wytlumaczyc o co w nim chodzi? |
| 03/22/2011 20:02 | |
| Victor | RE: Posmiejmy sie... |
| Stefanowicz mam takie dziwne "skojazenia"ze te kawaly to Ty toczysz na frezarce:) |
| 03/23/2011 06:40 | |
| Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Lepsza frezarka (albo CNC)niz wciskac ludziom "bayery".Ale jak mnie zwolnia zawsze znajde prace.A Ty co bedziesz robil jak dostaniesz "kopa" ?Ale po znajomosci zawsze na maintenace(tzn.latanie na miotle") do mnie mozesz przyjsc.
I nie podpuszczaj mnie bo sie jeszcze rozgadam na Forum i po co Ci to. |
| 03/23/2011 15:48 | |
burek - 
| 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 
