| Items from: 201 to: 220 of 316 found |
| Author | Thread | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | stefek ja wracam! | | 10/25/2011 15:29 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | - Dobry wieczór, mam na imię Wanda, jestem pana nową sąsiadką.
- Miło mi, Dawid.
- Chcę dziś poszaleć: popić, popalić i dymać się całą noc! Masz wolny wieczór?
- TAK!
- Uff, super. To zostawiÄ™ ci mojego pieska
SpotykajÄ… siÄ™ dwa zajÄ…ce: chudziutki i gruby.
- CoÅ› taki chudy? - pyta gruby zajÄ…c.
- Ech... Ożeniłem się z żyrafą - wyjaśnia chudy. - Seks mnie wykańcza: całuję w usta, biegnę ru*chać w cipkę. I tak raz za razem... Sił już brakuje.
- Cóż, nic ci nie poradzę, takie życie.
Po miesiącu znów się spotykają dwaj uszaci przyjaciele. Ale ten, co był chudy, opasły się zrobił, jak świnia.
- Rozwiodłeś się z żyrafą?! - pyta zając przy tuszy.
- Nie. Ale już nie biegam - r*cham tam, gdzie całuję.
Jeżeli dziewczyna zaprosi cię do siebie, wylądujecie w łóżku, a ona robiąc ci dobrze w szczytowym momencie zaczynie jęczeć: "Błagam, skończ na mnie! Chce mieć na sobie każdą kroplę...!", to niewątpliwie znaczy, że ma nową pościel | | 11/03/2011 18:32 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | - Cześć, jak się miewasz?
- Zmęczony jestem, bardzo zmęczony.
- Co robiłeś?
- Biegałem. Dużo biegałem. Biegałem, biegałem, a potem seks.
- Znaczy, dogonili...
Ze scenariusza uwspółcześnionej wersji "Kopciuszka":
Kopciuszek tak bawiła się na baletach, że zgubiła stanik. Książę jeździ po całym królestwie, mierząc go każdej dziewczynie i on wciąż okazuje się za duży. Podniecenie Księcia rośnie z godziny na godzinę...
Pewien mężczyzna w sile wieku starał się o pracę w fabryce okien. Zmuszony był przejść badania u lekarza medycyny pracy. Po przeglądzie lekarz mówi:
- Nie widzę przeszkód, może pan pracować w fabryce okien. Ale mam pytanie...
- Tak?
- Ma pan rekordowo małego chuj*a. U nikogo takiego nie widziałem! Nie ma pan problemów w życiu?
- Nie, skądże. Mam piękną żonę, trójkę dzieci... Jeden kłopocik - gdy idę do kibelka, dość długo muszę chuj*a szukać.
- Kurde, a co z seksem?! Wtedy przecież też trzeba go szukać!
- Ano. Ale szukamy go we dwójkę | | 11/03/2011 18:34 | | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | Stefek za mocno sie podniecasz a pozniej wyladowujesz to na Boga winnych ludzi... | | 11/03/2011 19:57 | | | szaletowy | RE: Posmiejmy sie... | | A ty MrWright po co byles w Honolulu? A moze wracales z Tajlandii i tam sie tylko przesiadales? My biedni ludzie co tu siedzimy i robimy mozemy se tylko pomazyc aby se isc z jakoms kobitka gdzies wiec zarty Pana Stefanowicza mnie sie bardzo podobaja bo ja co wieczor marszcze Freda jak se je czytam i prosze o wiecej. | | 11/03/2011 21:12 | | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | szaletowy to bardzo smutne ze stefka wypociny pornograficzne doprowadzaja ciebie do rozkoszy..... | | 11/04/2011 06:52 | | | szaletowy | RE: Posmiejmy sie... | | Mr.Wright, jak jestes Polak i do tego biedny to zadna laska sie nie chce umowic.
Amerykanki nie chcom bo mowisz po angielsku z akcentem a poza tym jestes
"Polack" czyli glupi, a Polki bo nie masz kasy na zakupy w Target nie muwiac na Arizona Mills. Nikt z nas nie lata do Honolulu a jedyna wycieczka jest wyjazd do Mesy aby se kupic troche amfy bo tam taniej. Ale tez trzeba uwazac bo policja zrobia se "unit" co goni po autobusach i po tramwaju i patrza czy ktos co nie wziol. Zarty Stefka sa super i bardzo wyraziste co mi sie podoba. | | 11/04/2011 20:56 | | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | szaletowy stare porzekadlo mowi dlaczegos biedny bos glupi a dlaczego glupi bos biedny nie wspominajac stefanka bron panie Boze | | 11/04/2011 21:31 | | | VanBuren | RE: Posmiejmy sie... | | Cos przygnebiajaco sie zrobilo. Stafan, ratuj! | | 11/05/2011 13:27 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | - Mamo jak poznałaś tatusia?
- Dzięki najnowszym technologii
- Poznałaś go przez Internet?
- Nie, odnalazłam go dzięki badaniom DNA
W samolocie lecÄ…cym z Warszawy do Frankfurtu rozmawiajÄ… dwaj obcokrajowcy.
- Polska to piękny kraj!
- Tak, ale trzeba uważać, bo wszędzie naciągają turystów.
- Właśnie!... Mnie na dzień dobry, naciągnął taksówkarz.
- Mnie natomiast kelner w jednej restauracji.
SiedzÄ…cy obok starszy pan, wtrÄ…ca:
- I tak panowie mieliście szczęście w moim kraju, że was nie naciągnęli jak pewnego obcokrajowca, dawno temu. Nazywał się Azja Tuhajbejowicz.
Pytanie z testu: "Jakie frazy wypowiadacie, gdy w trakcie meczu piłkarskiego wyłączą światło, a za jakiś czas włączą z powrotem?"
Mężczyźni: "O żesz, kur*wa mać!"... oraz ..."Uuuu, wreszcie...!".
Kobiety: "Uuuu, wreszcie!"... oraz ..."O żesz, kur*wa mać!"
Dzieci: "Huraaaa, nie ma światła!"... oraz... "Huraaaa, jest światło!" | | 11/05/2011 18:20 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | - Mamusiu, jeśli na ziemi leży 100 dolarów a obok 10 dolarów, to co weźmiesz?
- Oczywiście, że 100 dolarów, głuptasku.
- Mam matkÄ™ idiotkÄ™, kurfa. Dlaczego nie oba?
- Macie jakiś środek na porost włosów?
- Mamy.
- Dobry?
- Panie, rewelacyjny! Widzicie tego wÄ…sacza za kasÄ…?
- No i?
- To moja żona, próbowała tubkę zębami odkręcić.
Prędkość ponad 150 km/h w terenie zabudowanym, podwójna ciągła, wyprzedzanie na skrzyżowaniu i przed przejściem dla pieszych. Po krótkim pościgu motocyklista został zatrzymany i zarobił 35 punktów karnych. Wyposażenie ojca Mateusza w kolarzówkę było dobrym posunięciem. | | 11/05/2011 18:22 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | - Normalnie nie mogę Pani poznać!
- Tak się zmieniłam? No proszę. Mam nadzieję, że na lepsze?
- Nie o to chodzi. Kim Pani jest
Robinson Crusoe do Piętaszka na bezludnej wyspie:
- Zapalisz???
- Nie!!! Mówią, że palenie szkodzi!
- Kto mówi???
- Dość tego karmienia cyckiem! - wykrzyknęła zniecierpliwiona wiewiórcza mama. - A ty rusz dupsko, zabieraj dzieciaki do spiżarni i pokaż im prawidłowe odżywianie! - zaatakowała drzemiącego na fotelu pana Wiewióra.
Pan Wiewiór westchnął ciężko, wstał, zgarnął dziatwę i poczłapał z nimi do spiżarki.
- Tu macie takie okrągłe, to orzechy. - snuł znudzonym głosem. - Natura wyposażyła was w mocne zęby, bierzecie orzecha w łapki, pakujecie go w pyszczek, rozgryzacie skorupkę, wyciągacie środek i voilla! Proste? Proste. No, to na zadanie domowe macie każdy rozprawić się z dziesięcioma orzechami. Ja idę na piwo.
Po jakichś dwóch godzinach wraca, zagląda - dzieciaki leżą, cichutko pojękują, łapkami masują wydęte brzuszki.
- No, co tam? Najedzone? - woła wesoło pan Wiewiór.
- Tak, tato...
- JakieÅ› pytania?
- Co zrobić z tym co było w skorupkach? | | 11/05/2011 18:24 | | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | jak stefek pisze to wolam ozesz k.... nac kiedy stefek znika na jakis czas uuuu hurra... | | 11/05/2011 19:31 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | Niecztaj......to ci sie polepszy( albo pogorszy),bo widze ze masz jakies kompleksy. | | 11/05/2011 19:43 | | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | stefek ja mysle ze ty cierpisz bardzo mocno i nie czytanie ci w glowie idz do psychiatry oszczedz nas >) | | 11/05/2011 20:26 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | Chłopak spotkał się z dziewczyną na pierwszej randce w parku.
Siedzą na ławce, rozmowa nie bardzo się klei. W pewnym momencie dziewczyna zaczęła trzeć nos i cicho szeptać.
- Prawa na złość, lewa na miłość.
Chłopak nie słysząc tego pyta.
- Która dziurka cię swędzi?
- Obie!
- Nie pytam o nos!
Mój syn przyszedł dziś do domu z nową dziewczyną.
- To jest Kasia.
- Miło cię poznać. Wiele o tobie słyszałem.
- Serio? Mam nadzieję, że same dobre rzeczy.
- Naturalnie, że tak. Mój syn to szczęściarz, że ma ciebie. Ja musiałem czekać półtora roku zanim jego matka dała mi od tylca
Po udanym seksie. On pali. Ona nadal oszołomiona orgazmem mówi :
- Kochanie. Myślę, że w takiej sytuacji najwyższa pora, żebyśmy przypieczętowali nasz związek.
- Masz całkowitą rację, kochanie. Przybij piątkę . | | 11/18/2011 14:12 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | Podszedł do mnie kolega.
- Moja żona właśnie powiedziała mi, że ma romans z Pawłem mleczarzem.
- Chodzi o tę grubą świnię, którą widzę codziennie przed swoim domem ?
- Dokładnie.
- Dlaczego Paweł miałby sypiać z kimś takim ?
Chłopak pyta dziewczynę:
- Palisz?
- Palę, piję, ćpam, siedziałam w pierdlu, zajmuję się wymuszeniami, uprawiam seks, gdzie popadnie...
- O, to mamy wiele wspólnego.
- Nie gadaj, też jesteś w ósmej klasie?
Mąż wraca z delegacji i zastaje żonę z kochankiem.
- Dzień dobry. Nazywam się Wiesław Miszkiewicz, jestem dyrektorem naczelnym i, przy okazji, mężem tej pani!
- Witam. Ja jestem pełniącym obowiązki dyrektora naczelnego...
by eM-Ski | | 11/18/2011 14:14 | | | Mr WRIGHT | RE: Posmiejmy sie... | | Stefek ty naprawde smiejesz sie ze swojej pornografii....? | | 11/18/2011 16:32 | | | szaletowy | RE: Posmiejmy sie... | | Ja se jestem taki Polak z AJ i czytam ten ostatni zart o tym dyrektorze i zupelnie nie rozumiem o co tu chodzi. Czy jest tu ktos co rozumie o co chodzi i z czego sie trzeba smiac? Jak jest to prosze napisac z czego sie trzeba smiac
bo ja nie wiem. Nie muwie ze zart jest zly albo glupi, ale nie wiem co robic jak go czytam. Prosze o pomoc. | | 11/18/2011 19:54 | | | Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... | | Cześć Wiesiek, co u ciebie?
- Po pijaku się potknąłem i sobie łeb o telewizor rozwaliłem. Napierdziela na maksa!
- A ja wczoraj sobie plazmę kupiłem. Zawiesiłem na suficie i położyłem się na łóżku pooglądać...
- I jak?
- Dalej było, jak u ciebie..
- Odchodzę od ciebie. Mam dość tego, że mi stale docinasz z powodu wagi.
- Stój! Nie rób tego! Pomyśl o naszym dziecku!
- Jakim dziecku?!
- To ty nie jesteś w ciąży?!
- Jak wczoraj, Heniu, imprę skończyłeś?
- Nawaliłem się na maksa, ale byłem na tyle świadomy, że nie pojechałem do domu samochodem tylko trolejbusem. Dziwne - jestem cały i zdrowy!
- A co w tym dziwnego?
- Pierwszy raz prowadziłem trolejbus! | | 11/26/2011 17:56 | |
|
|
burek - 
| 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 
