| Author | Thread |
| Czarna | Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Zamierzam sie przeniesc do Arozny z Chicago.Slyszałam wiele opiniii negatywnych musze przyznac na temat zycia w Arizonie dlatego zwracam sie do Panstwa,osób mieszkajacych tam o obiektywne i szczerze rday,opinie.Mam 27 lat i wszysycy mi mowia ze tam upła jest straszny i nie do wytrzymania,ze na pustynni wojsko testuje bron nuklearna,ze młodziezy jest tam malo bo nikt u nie chce zyc.Gdzie najlepiej kupic dom aby byc w miare blisko do Phinix,jakiegos centrum kultury i rozrywki no i oczywisice znalezc prace.Jestem po studiach prawniczych w Polsceale to oczywisic enic nie znaczy.Prosze pomozcie |
| 09/27/2005 02:58 | |
| To ja | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Droga Ivonko,
Chcesz sie dowiedziec o Arizonie....?
sprawdz swoja skrzynke... |
| 09/27/2005 16:26 | |
| Witek | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Masz racje piszac ze skonczenie prawa nic nie znaczy, jest to oczywiste po przeczytaniu twojego pytania i tej masy bledow ortograficznych. Maja tez racje Ci ktorzy Ci odradzaja przyjazd do Arizony.
Wszyscy ztad uciekaja zwlaszcza do Kalifornii, Arizona sie wyludnia jako ze nikt nie moze zniesc tych piekielnych upalow. Wysoka przestepczosc tez ma wplyw na ubytek ludnosci, zwlaszcza morderstwa ktore sa tu na porzadku dziennym. Puste drogi powoduja ze musisz godzinami czekac na pomoc jezeli wysiadzie ci samochod na pustynii, jezeli wczesniej nie umrzesz z odwodnienia. Nie ma tu nic w dziedzinie kultury, ani teatrow ani filharmonii poniewaz nikt nie chce przyjechac tu na wystepy.
Na pustynii armia amerykanska testuje prawie co tydzien bomby termonuklearne tak ze wielu ludzi ma zmiany genetyczne i wazy po 200 - 300 kilogramow. Jak przyjedziesz to tez moze ci sie to przydazyc.
No to lepiej nie przyjezdzaj. |
| 09/30/2005 14:09 | |
| Jon | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Sluchaj no Witek przestan pierdo.......... dziewczynie bzdury !!! i zamiast jej pomoc to ja dolujesz i wypisujesz bzdury . ( sam nie lepiej znasz ortografie ).
Witek wytnij sobie witke i jedz lepiej do tej swojej wsi gdzies w polsce i pasaj - pasaj tam dalej te swoje swinki !!!.
Widac tez ze jestes jednym z tych typow ludzi co to za dolara drugiego czlowieka utopi w lyzsce
wody !!!.
Wiec lepiej zamknij ta swoja niewypazona gebe jak nie mozesz jej pomoc to sie lepiej nie odzywaj !!!. |
| 09/30/2005 21:13 | |
| Witek | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Nastepny znawca ortografi sie odezwal co pisze Polska przez male "p", nie liczac innych bledow.
Faktem ze ze wsi jestem i skonczylem tylko zawodowke ale przynajmniej nie kalecze jezyka polskiego
tak jak ci wyksztalceni. Pierdoly moge pisac bo kazdy kto ma troche rozumu w glowie wie jak znalesc informacje, zarowno w bibliotece jak i na internecie. Jezeli wiec ta wyksztalcona nie wie jak to zrobic to znaczy ze powinna zostac w Polsce aby nadrobic zaleglosci w wielu dziedzinach.
Nie potrzeba w Ameryce wiecej polskich sprzataczek, niewyksztalconych robotnikow i kucharek.
Dziewczyna bedzie zdolowana jak bedzie musiala myc gary a ona przeciez jest mecenasem.
Nim sie Jon zdecydujesz odpisac to zagladnil do slownika i podrecznika ortografii klasy drugiej podstawowej, pomoze Ci to bardzo. |
| 09/30/2005 23:12 | |
| jan | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| DO WITKA jesteś kawał h............ a |
| 10/01/2005 06:34 | |
| Jon | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| To widac ze jestes ze wsi sloma z butow wystaje ci ze ja nawet przez internet widac no i czuc cie tez na odleglosc.
Oczywiscie widac tez ze wyksztalceniem tez nie grzeszysz i ja bym byl sklonny powiedziec ze swoja edukacje nie skonczyles na poziomie szkoly zawodowej a na szkole podstawowej i to ci tez trzeba zaliczyc jako sukces ze ja pewnie skonczyles.
A teraz polonisto drogi od kiedy to "polsce" pisze sie z duzej litery -- moze u was tam na PGR - ach pisali wszystko z duzej litery zebys wiedzial kiedy sie nowe slowo zaczyna.
Lepiej sie nie mondruj tylko jak ktos grzecznie prosi o informacje to jej udziel a jak odpowiedzi nie znasz to nie zabieraj glosu. |
| 10/01/2005 20:49 | |
| Raven | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| No takich bzdur to juz dawno nie slyszalem.. Czlowieku, jesli masz takie zdanie o Arizonie to po jakiego grzyba tu w ogole mieszkasz? Arizona sie wyludnia? Gdziesty to wyczytal? Najwidoczniej nie slyszales o tym, ze Gilbert jest najszybciej rozwijajacym sie miastem w Stanach. Przestepczosc rzeczywiscie jest, ale tak jak wszedzie, zalezy gdzie mieszkasz. Jesli poskapisz grosza i sie wprowadzasz do getta, to sie nie dziw. W Phoenix i sasiedztwach jest bardzo duzo spokojnych i zadbanych miejsc. Tak samo w Tucson, gdzie tez zdarzylo mi sie mieszkac. Teraz mieszkam w Gilbert i bardzo sobie chwale to miejsce. Co do temperatur, mieszkasz na pustyni, czego sie spodziewales? Morskiej bryzy? Jedz do tej swojej Kaliforni jak ci nie pasuje. Mieszkalem w wielu miejscach w calych Stanach i uwierz mi, sa gorsze miejsca niz Arizona. Co do pracy.. Ameryka charakteryzuje sie tym, ze jak sie chce znalesc prace to sie znajdzie. Chyba ze sie na wszystko kreci nosem. Na szczescie wielu ludzi rozumie ze zeby do czegos dojsc trzeba zaczac od podstaw. Nie rozumiem tej calej obrzucanki wyzwiskami. Dlaczego administrator tej strony w ogole na cos takiego pozwala? Troche kultury trzeba. |
| 10/04/2005 15:10 | |
| Marek Bzowski | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| cześć Potrzebuję trochę zdjęć z Arizony i mógłbys wysłać na mojego e-maila takie z miast Tucson,Gilbert itp bardzo interesuję się U.S. i zbieram takie rzeczy Marek z Lublina pozdrawiam marekbzowski@wp.pl |
| 01/22/2006 10:55 | |
| Czarna | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Dziekuje wszystkim za informacje o Arizonie.Coz moze faktycznie zrobilam bledy ale tylko stylistyczne i chyba to az tak nie rzutuje na mojej poprawnej polszczyznie.Widac Polak Polakowi zawsze potrafi cos wytknac.Czas przyzwyczaic sie! Czy moge prosic o informacje teraz troche bardziej szczegolowe dotyczace spokojnego miejsca na kupno domku (miejscowosci).Interesuja mnie tereny do godziny drogi od Phienix. Bede wdzieczna za kazdy namiar i kazda podpowiedz. |
| 01/24/2006 08:57 | |
| Gienek the spawacz | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Godzine od Phoenix....a to dobre, mieszkam w Phoenix, pracuje w Phoenix i zajmuje mi okolo godziny aby dojechac czy tez wrocic z pracy ( a jezdze highwayem) No rzeczywiscie z tym polskim to Pani mecenas troche na bakier, znow sie bledy wdarly. No ale moze z angielskim bedzie lepiej.
Najlepiej to zamieszkac na polnocy Phoenix bo tam i polskie sklepy z kielbasa sa oraz kosciol polski bedzie. Ino uwazac jak sie kielbase kupuje bo one z Chicago w worku plastykowym sprowadzjom i potem jak sie w domu je z maslem i chlebem to kanapka workiem smierdzi.
A w Gilbert to ladnie jest tylko tam duzo faszystow i ludzi co sie nazywjom "white supremacists".
Jak sie jedzie przez Gilbert to stojom na ulicach cale wytatuowane w swastyki i ogolone glowy, tak ze strach. Najlepiej to mieszkac jest w Anthem na polnocy o ile cie tam wpuszczom. |
| 01/24/2006 17:14 | |
| danusia | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Do Scottsdale przyjezdzam 2 razy do roku .Uwazam ze jest to spokojne i czyste miasto.Napewno sa tansze dzienice ale tutaj czuje sie bardzo bezpiecznie.Jezeli chodzi o klimat to jest naprawde wspanialy dla tych z nas ktorzy maja dosyc odgarniania sniegu.Chicago to nie jest pod wzgledem architektonicznym,ale Arizone mozna pokochac.D |
| 01/25/2006 19:15 | |
| Ula | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Przeprowadz sie tutaj i bedziemy sasiadkami!!! Ja sie dopiero tu przesiedlilam dwa tygodnie temu i bedziemy razem poznawac wszystko i bladzic...Niektore okolice Gilbert i Chandler sa fajne. Strasza mnie tutaj wszyscy o upalach. Wszedzie gdzies cos jest jak nie upal, to deszcze, to snieg to wilgoc itp. |
| 01/28/2006 20:11 | |
| czarna | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Super dziekuje serdecznie za wszystkie wiadomosci o okolicach w Arizonie.Teraz wlasnie wybieram sie aby wybrac jakis domek rzecz jasna niedrogi a ladny.Czy w przedziale do 250.000$ da rade kupic dom z 3 sypialniami.Jedni mowia ze tak a inni ze to przeszlosc.Jakie sa w koncu ceny domow powiedzmy w Surprise?Czy zna ktos te okolice? |
| 02/06/2006 16:55 | |
| John Korkosz | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Niech pani zadzwoni do mnie 623-703-9242 ja jestem Realtor i specializujem sie w okolicach Surprise lub caly Phoenix. Ja tez przyjechalem z Chicago rok temu I nie myslem ze wrocem. |
| 02/07/2006 14:26 | |
| jasiek | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Vitek napsal bzdury Napewno on nie ma wszystkich w domu. po prostu wariat.ja mieszkam w Arizonie dosyc dlugo 7 lat.mieszkalem w kilku stanach najlesze miejsce jest ARIZONA Kochana ARIZONA...... |
| 02/07/2006 16:46 | |
| Nie Spawacz | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Gienek Spawacz Wariat....Ja mieszkam w Gilbert.Najlepsze miejsce na ziemi .On mowi ze dobrze mieszkac na polnocy Phoenix to bzdura.Tam Duzo skorpionw gadow.NIEBEZPIECZNIE.Ja tam mieszkalem ucieklem do kochanego Gilbertu. nie spawacz |
| 02/07/2006 16:56 | |
| aleksander | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Anthem Najwiecej gadow skorpionw no i buzerantow. OSRZEZENIE Nie zblizac sie tam. Przekonany prawde piszacy. Olek |
| 02/07/2006 17:02 | |
| EZ Rider | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| Mieszkam w Gilbert i bardzo mi tu dobrze,jest w tym roku rankowane jako trzecie najbezpieczniesze miasto w US.
www.ci.gilbert.az.us
Tempe,Scottsdale,fajne miasta blizko Phoenix
www.tempe.gov
www.scottsdaleaz.gov
www.ci.fountain-hills.az.us
jak dom chcesz kupic to wejdz na
www.realtor.com
Arizona
That's Hot |
| 07/25/2006 19:24 | |
| Rybak | RE: Jak sie zyje i mieszka w Arizonie?POMÓŻCIE |
| A coz to robicie ludziki.Tyle jadu w Waszych wypowiedziach.Przeciez widac,ze Witek piszac ten post zartowal w sposob oczywisty.Ma tez racje ,ze bardzo wiele informacji dot.Arizony jak i samego Phoenix mozna znalezc w necie.Po coz to od razu skaczecie do gardla.Nie to co Witek napisal a to co piszecie w odpowiedzi razi najbardziej.Coz to taka juz polska cecha narodowa.Dzielic sie lubimy na gorali,tych z rzeszowskiego,lomzynskiego jak tez i innych rejonow.Jeden drugiego utopil by w lyzce wody.Pilnuje aby to sasiad czasem nie mial deczko lepiej a jesli tak to raz ..dwa i klode mu pod nogi.Mozecie sobie pisac ,ze klamie,ze tak nie jest...coz...wiecie sami jak jest i chyba slepy tego nie zauwazy... |
| 11/29/2006 00:17 | |
burek - 