Burdel na kółkach Data wstawienia: 26 czerwca, 2015 Burdel na kółkach Autor: Marcin Wolski 26.06.2015 Każdy ma takÄ… Ananke, na jakÄ… zasÅ‚uży. Dla Makbeta byÅ‚ to las birnamski, który podszedÅ‚ pod mury jego zamczyska, dla Ewy Kopacz – Zbigniew Stonoga z kserokopiami w zÄ™bach. WyglÄ…daÅ‚o na to, że po roku afera taÅ›mowa powinna smakować jak odgrzewany kotlet. NagÅ‚a reakcja „Salowej” nieco zaskoczyÅ‚a obywateli. Doktor Ewa przemeblowaÅ‚a gabinet, wyrzucajÄ…c na pysk garść ministrów oraz ich wice-, i mimo braku uprawnieÅ„ ku temu – zrobiÅ‚a to samo z marszaÅ‚kiem sejmu, a próbowaÅ‚a również z szefem CBA i generalnym prokuratorem. Jednak najwyraźniej Andrzej Seremet i PaweÅ‚ Wojtunik mieli mocniejsze nerwy i twardsze kwity w zanadrzu niż dziedzic z Chobielina – Bezradek Sikorski, wiÄ™c siÄ™ utrzymali. ParÄ™ dni zastanawiano siÄ™ nad powodem takiej paniki, tÅ‚umaczÄ…c sobie, że widocznie jest coÅ› wiÄ™cej w nieudostÄ™pnionych taÅ›mach. Rzeczywistość okazaÅ‚a siÄ™ prostsza, za to bardziej kompromitujÄ…ca. Menelski jÄ™zyk koryfeuszy Platformy i ich stosunek do paÅ„stwa, narodu i siebie nawzajem nie wyczerpywaÅ‚ caÅ‚oÅ›ci obrazu (bo sÄ…, jak siÄ™ okazaÅ‚o, także taÅ›my wideo). Na poczÄ…tku naszej transformacji przy ul. Czerniakowskiej, dokÅ‚adnego adresu nie pomnÄ™, odnotowano powstanie pierwszego lokalu z czerwonymi latarniami (termin „agencja towarzyska” pojawiÅ‚ siÄ™ dopiero jakiÅ› czas później). Po 25 latach historia zatoczyÅ‚a koÅ‚o i okazaÅ‚o siÄ™ z akt prokuratorskich, że takÄ… samÄ… rolÄ™, tym razem dla VIP-ów, speÅ‚niaÅ‚ lokal Sowa i Przyjaciele (a także przyjaciółki). Nie dość, że Å›ciÄ…gaÅ‚y do rzÄ…dowego miodu luksusowe prostytutki, ale podobno kwitÅ‚o tu także ożywione życie seksualne we wÅ‚asnym gronie. Być może pewna eurokomisarz, zanim zostanie odwoÅ‚ana z Brukseli, doczeka siÄ™ tytuÅ‚u Honorowej Markietanki III RP. Cóż za niezwykÅ‚y kaprys historii – partia mÅ‚odych optymistów, ongiÅ› uczÄ™szczajÄ…cych na rekolekcje w tynieckim opactwie, koÅ„czy jako klientela luksusowego zamtuza. Mam nadziejÄ™, że koÅ„czy definitywnie. Å»e mimo zabiegów życzliwych kolesi umoczeni notable nie spadnÄ… na cztery Å‚apy, nie zaÅ‚apiÄ… siÄ™ na tÅ‚uste synekury, i jeÅ›li kiedykolwiek o nich usÅ‚yszymy, to jedynie ze sprawozdaÅ„ sÄ…dowych lub kiedy zechcÄ… publikować pamiÄ™tniki. Ktokolwiek to zrobiÅ‚ (myÅ›lÄ™ o nagrywaniu i ujawnieniu nagraÅ„) i jakiekolwiek kierowaÅ‚y nim pobudki, dobrze zasÅ‚użyÅ‚ siÄ™ narodowi. ProponujÄ™ wiÄ™c panu prokuratorowi generalnemu obietnicÄ™ objÄ™cia go – w zamian za ujawnienie i wydanie zgromadzonych taÅ›m – abolicjÄ…. OczywiÅ›cie pod warunkiem, że nie powtórzy już tego procederu. Inna sprawa – mam nadziejÄ™, że nowi prominenci bÄ™dÄ… innej jakoÅ›ci moralnej i zdecydowanie bardziej ostrożni, jeÅ›li nawet przyjdzie im chÄ™tka pogrzeszyć. ArtykuÅ‚ skopiowano ze strony: niezalezna.pl ŹródÅ‚o: Cz |