10 lat temu nikt nie pokusiłby się o stwierdzenie, że nastąpi wielki powrót płyt winylowych. Rozwój technologii sprawił bowiem, że teraz możemy zdobyć swoje ulubione płyty w postaci cyfrowej i to w kilka minut. Ich jakość jest doskonała i pozostaje tylko napawać się kolejnymi dźwiękami. Co zatem sprawiło, że dzisiaj mnóstwo osób jest gotowych zapłacić spore sumy pieniędzy zarówno za winylowe płyty swoich ulubionych wykonawców jak i za sprzęt do ich odtwarzania?

Dusza ukryta w czarnym krążku

Pierwsza myśl, która przychodzi do głowy, w związku ze wzrostem popularności winyli, to ta, że sentyment do tego niezwykłego nośnika muzyki czują ich dawni słuchacze. Zanim w naszych domach na dobre zagościły kasety magnetofonowe, a następnie płyty CD i w końcu MP3, to właśnie winyle pozwalały na słuchanie ulubionej muzyki w domu. Wielu osobom nierozerwalnie kojarzą się zatem z pełnymi szaleństwa prywatkami czy też romantycznymi wieczorami z ukochaną osobą. Nie powinno więc dziwić to, że teraz gdy jest ku temu okazja, chętnie wracają do tamtych czasów z pomocą płyt winylowych właśnie.

Współcześni nabywcy winyli to jednak nie tylko osoby w średnim wieku, które marzą o powrocie do przeszłości. Takim nośnikiem muzyki interesują się również ludzie młodzi, którzy zaczynają dostrzegać jego ukryte piękno. Charakterystyczne trzaski i konieczność zmiany stron płyty winylowej, kiedyś uznawane za jej wady, okazują się mieć ogromny urok, za którym tęsknili słuchacze idealnie dopracowanej muzyki na nośnikach cyfrowych.

Gdzie dzisiaj kupimy winyle?

Paradoksalnie w zakupie ciekawych płyt winylowych pomoże nam z pewnością techniki, a konkretnie Internet. Na portalach aukcyjnych bez problemu znajdziemy osoby oferujące sprzedaż winyli. Niestety trzeba się przygotować na to, że są one nieco droższe niż nowoczesne nośniki muzyki.

Osoby, które lubią bezpośrednie zakupy powinny poszukać w swojej okolicy sklepów z winylami, których jest coraz więcej. Ich miłośnicy zauważyli wzrastające zapotrzebowanie na ten wyjątkowy towar i chętniej podejmują decyzję o stworzeniu takiego biznesu.

Źródło: Joanna Nowak