AzPolonia >> Tematy Forum >> Pytania >> Posty Forum
Martin Transports International
Najnowsze Posty Forum

Wyniki od: 21 do: 38 z 38 znalezionych

AutorWÄ…tek
Arek (Szikago)RE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
W Szykaguu mnostwo dziewczyn szukajacych wrazen ... co prawda szikagoska polonia mi (nam) nie odpowiada i planuje po cichu emigracje do AZ to ludzi z brakami papierzanymi pod dostatkiem. Ostatnio szacowali okolo 2 mln samych polakow !!! Zatem zyc nie umierac - butelki zbierac.

Czy i gdzie na tym forum mozna pogawedzic z ludzmi w przedziale 25-40 lat co maja dzieci i przeniesli sie z innych miejsc ? chodzi mi o bardzo rzeczowy wywiad.

W tej chwili jestesmy na wakacjach w Phoenix i poki co - bardzo nam sie podoba nie tylko jako miejsce na wakacje, ale i miejsce do ktorego mozna uciec z szikago.
Slyszalem rowniez same pozytywy o wschodiej polonii. W szikago sam zascianek polski wraz z whitestokiem na czele ...

pozdrawiam

Arek
28/06/2010  10:03 
krakusRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Mam wprawdzie troche wiecej lat niz wymagane w twoim poscie ale mysle ze nie kalendarz jest najwazniejszy. Jezeli masz papiery to nie ma problemu...jezeli nie masz to przeczytaj na google co to jest Bill 1070, to po pierwsze. Jezeli masz to Arizona moze byc "rajem" jezeli bedziesz sam tak chcial. Mieszkalem w wielu miejscach w Ameryce Polnocnej i wielu tez bylem. Dla mnie Arizona i byc moze nawet wlasnie Phoenix sa wymarzonym miejscem do zycia. Co do Polonii...jest taka jak wszedzie ale nie ma tutaj polskiego getta i mozesz byc lub nie byc z kimkolwiek chcesz. Uwielbiam klimat Arizony a jeszcze bardziej fakt ze w ciagu kilku godzin od Phoenix moge jezdzic na nartach, chodzic po brzegu oceanu, kapac sie w cieplym morzu lub ogladac swiatla Las Vegas. Moge mieszkac w przyzwoitym domu a nie w budzie w Chicago lub szopie w San Francisco.
A tak naprawde to nie ma znaczenia czy ktos jest z Bialegostoku lub byc moze z Wroclawia. Poczucie zadowolenia wynika z nas samych i z tego czy potrafimy zaakceptowac innosc innych, byc otwartymi na swiat i ludzi bez wzgledu gdzie sie oni urodzili. Jezeli akceptujemy swiat...akceptujemy tez siebie jako czesc swiata.

POzdro.
28/06/2010  17:06 
Arek (Szikago)RE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
czesc i dzieki za odp. Jestesmy w US dokladnie 5 lat - tak sie sklada ze legalnie. Zatem nie ma dla nas barier gdzie mieszkac i gdzie jezdzic. Masz racje - zgodze sie i podepre teza ze to ludzie tworza klimat a nie klimat ludzi. Mam na mysli kontakty polonijne. Jednak (wczesniej nigdy bym tego ne powiedzial, dopki nie wyjechalem) malomiasteczkowosc wychodzi z ludzi jak siano z butow. Nie nadaremnie ktos powiedzial: chlopa ze wsi wygonisz, ale wsi z chlopa nie wygonisz. Poznalem troszke ludzi tutaj w US i musze przyznac ze w tym powiedzeniu cos jest.
Podoba mi sie twja wypowiedz co do polozenia samego Phoenix. Narty na N, ocean na W, zabawa na NW itp. To prawda. My mieszkamy na przedmiesciach Szikaguu, i jesli mam sie odniesc do atrakcji turystycznych to jest ich tyle co kot naplakal. Nie chodzi mi o atrajce strikte komercyjne, ktore sa dostepne w samych szikaguu, ale kozystanie z samej przyrody.
W Phoenix jestesmy juz tydzien - widzielismy okolice, bylismy w Grand Canyon, Scottsdale powalilo mnie na kolana - wieczorem zycie zaczyna warczec, ludzie,
kafejki, spacerowanie ... W okregu szikagowski tylko downtown oferuje cos podobnego ...
Sama decyzja o przeprowadzce jest niby prosta - ale co z tym co sie ma w IL ?? Ekonomia nie pozwala na sprzedaz domu, praca ... to kwestia umowna - jesli szukasz to i znajdziesz ... mysle ze bedziemy dosc powaznei i dlugo sie nad tym zastanawiac ...

Mam jedno pytanie : jak z pogada - mowisz ze jest super - ale jak maja sie letnie miesiace ?? ile z nich jest bardzo goracych ?? w tej chwili w dzien bylo 110-112 i w zasadzie nie bylo tak zle ... w szikaguu mial byc bialka w oczach zciete :).

Pozdrawiam i dzieki za odp

Arek
28/06/2010  20:54 
nicknameRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Tydzien to bardzo malo aby poznac zycie tutaj tym bardziej ze zaczales od najladniejszych miejsc.
Pogoda- w tym roku nie mozemy narzekac lato mamy dopiero od ok 3 tyg. Normalnie to 100 zaczyna sie z poczatkiem maja i konczy koncem wrzesnia-i tak dzien w dzien. . Dlatego jezeli lubisz wypoczynek z beczka zimnego piwa przed TV to jest to miejsce dla ciebie.
Zapomnij o aktywnym wypoczynku przez kilka miesiecy, chyba ze co tydzien bedzie chcialo ci sie jechac do Flagstaff albo White Mountains. Nawet basen, ktory jest przy domu nie cieszy bo woda ciepla jak zupa.
Polskie lokale czy kluby nie istnieja, sklepy w zasadzie tez-maly wybor i drogo. Taniej polskie towary i wiekszy wybor kupisz u chinczyka.
A praca...daj przed wyjazdem na msze abys ja tu znalazl.
29/06/2010  19:18 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
krakus a gdzie wzmianka o amfetaminoiwych kuchazach : )

upaly roznie dzialaja na ludzi , jednych to dobija inni wchodza na camelback mountain w samo poludnie

ja sie czasem zastanawiam czy jak bym mial na nowo wybierac to czy zamiast phoenix niewybralbym las vegas
29/06/2010  19:55 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
nickname u ktorego chinczyka widzisz te polskie towary ? fakt ze juz dawno niebylem u zadnego , kiedys widzialem polskie piwo w LEE LEE przy dobson i warner ale czy cos jeszcze polskiego tam bylo to niewiem
29/06/2010  19:59 
krakusRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Slyszalem ze w Chicago proponuja wprowadzenie Gwardi Narodowej na ulice bo policja nie radzi sobie z przestepczoscia, wiec paru kucharzy z AJ jest bez znaczenia. Fakt ze jest cieplo w lecie ale w Chicago jest zimno w zimie i nie ma od tego ucieczki....tutaj sa gory dwie godziny na polnoc i niedaleki Pacyfik.
Oczywiscie mozna siedziec przed telewizorem z beczka piwa w kazdym momencie i niekoniecznie w lecie i niekoniecznie w Phoenix. Niestety polskie katolicko-komunistyczne martyrologiczne wychowanie powoduje ze szuka sie winnych i wszystko jest zle. Negatywizm niektorych wypowiedzi jest powalajacy co zreszta widac jako trend. Moja rada jest taka....zrob tak jak TY uwazasz za sluszne.
Jak cos umiesz to prace znajdziesz, jak nie umiesz to sie naucz, a polska kielbasa i kiszone ogorki naprawde nie sa potrzebna do szczescia.
29/06/2010  20:48 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
niezalojecie czasem emigracji ? zrobienia z siebie tego "przejsciowego" pokolenia , ja widze po sobie ze tutaj z polakami mam nieduzy kontakt z koleji z amerykanami nigdy niebede mial takiej "na luzie" gadki , niby angielski ok ale jak sie tu nieurodzisz albo jak nieprzyjechales majac gora 10 lat to akcent raczej odrazu wyczowalny jest
do tego to jednak inne tematy inne podejscie do zycia , z amerykanskimi wackami ciezko pogadac bo u nich temat prawie automatycznie schodzi na futbol albo bejsbol zalezy co w sezonie jest a mi naprzyklad kompletnie dynda fascynownie sie tym jak banda czeskow lata za jakas glupia pilka : )

z drugiej strony zaobserwowalem u siebie jakis zanik osobowosci : ) nic mi sie specjalnie niechce , nic mie jakos specjalnie niewznieca , nawet jak w stripclubie konkretna lasencja tanczy przedemna to z jakas taka obojetnoscia patrze na te jej bimbalki :)
niewiem czy to jakas depresja czy starosc czy co : )

krakus sorry za biadolenie , przyznaje sie naleze do narzekaczy : )
29/06/2010  22:12 
Arek (Szikago)RE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Pogoda to jedno ale optymizm w was wyginal.
Wczoraj bylismy szlakiem Apache trail (Rt-88) do tamy roosvelta. Kurcze - takiej drogi sie nie spodziewalem. Po prostu rewelacja. Do tego miejsca widokowe. Bomba.
Potem objechalismy roosvelt lake i do Phoenix po RT 87. 6 godzin atrakcji.

Fakt ze pogoda moze byc problemem - zgodze sie bo tylko 2 razy w zyciu trafilem na temp 120 stopni .... i nie powiem - cieplo bylo, i faktycznie nie jest to pogoda na spacerowanie. W tej chwili temp nie przekracza 110 a woda w basenie jest super. Nie wiem jak to mozliwe ale jest duzo chlodniejsza. Kiedy wieczor przychodzi - nie masz ochoty sie kompac bo zimna jest.

Apropo koksu i amfy - to kwestia jaki sam jestes - mozesz brac na kazdej imprezie, nie musisz czekac az doly cie zlapia. Jest to problem nie tylko usa ale i calego "nowego" swiata. Tak jak my lubimy bawic sie przy drinku czy piwie - tak nowe pokolenia lubia dragi. I jedno i drugie "potrafi" uzaleznic. Zatem zawsze stajemy przed wyborem ktory i tak od nas zalezy.

Szikago i gwardia narodowa - OK ale na poludniu. Szikago dzieli sie na 3 strefy. Biali - North, gorale i inni south, czarnota - deep south z elementami indiany - jak Gary,IN.
I to wlasnie tam na deep south chca to zrobic. Nie wiem na czym ten fenomen polega, ale tam mieszkaja sami czarni, dzien w dzien kilka osob nie zyje a rzad i tak ma to w dupie. Nie wiem czy czeka az sie powybijaja, czy chca uzyc tego jak argument polityczny aby w koncu czarnym dobrac sie od dupy, czy chca tam zalozyc getto. Kiedys mnie cop na granicach tych okolic zatrzymal o 5.00 pm i pyta gdzie jade - i czy jestem piewien gdzie jade i czy nie potrzebuje eskorty .... cd dalej
30/06/2010  09:43 
nicknameRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
marecki zajrzyj do Asian Store Union Hills and 43-th ave.
30/06/2010  18:38 
Arek (Szikago)RE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Panowie - a moze kazdy wezmie co lubi pod pache i wypijemy cos wspolnie i w porozumieniu ???
Jestem w Phoenix do Soboty - w zasadzie czas mam elastyczny jak gumka od kaleson ....
30/06/2010  19:13 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
chyba wystraszyles wszystkich ta propozycja : )
01/07/2010  18:49 
Arek (Szikago)RE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Tez tak uwazam .... no comments .... Ale jakby co - milo u Was bylo.
01/07/2010  22:36 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
tak tu moze wygladac twoja przyszlosc , niejest latwo jakies znajomosci zawiazac , kazdy gdzies zagoniony , duze odleglosci , do tego spotkasz sie gdzies wypijesz pare piw i potem co ? powrot autem i DUI :) , czyli spotkanie mosialoby byc albo z noclegiem albo potrzebowalbym kierowce (niemam) albo taksowka czyli $towka w plecy za przejazd w dwie strony
jak mi jeszcze jakies negatywy przyjda na mysl to ponarzekam za pare godzin :)
a tak wogole to w ktorej czesci miasta sie zatrzymaliscie ?
02/07/2010  09:11 
Arek (Szikago)RE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
jestesmy na ex. 219 (Jomax) z I-17. kurcze cieplo dzisiaj bylo. faktycznie kiedy jest ponad 110 to klimat staje sie nie do zniesienia. moze my biali jestesmy przyzwyczajeni jednak do czterech por roku. Wiesz, kiedy dwa piwka wypijesz i pogadasz to nikt ci dui nie da. Chcielismy dzisiaj wyskoczyc do scottsdale, polazic, zdjec napstrykac ale checi po dzisiejszym upale opadly .....

pozdro
02/07/2010  19:28 
krakusRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
nie przesadzaj bo dzisiaj fajnie bylo a aklimatyzacja jest tylko kwestia czasu.
za 4-5 miesiecy bedzie u ciebie na jackowie pralo zabami a pozniej bedzie deszcz ze sniegiem. w nocy snieg zamarznie a ty rano wstaniesz o 4 aby odgarnac "driveway" aby jechac do roboty albo z dzieckiem do przedszkola. w miedzyczasie ulica przejedzie plug sniezny i zrobi ci zaspe na okolo metra przy wjezdzie tak ze nie wjedziesz na "driveway" z powrotem. wtedy w kufajce wezmiesz taka duza czarna plastikowa lopate i zalany potem bedziesz udawal ze "odsniezasz" ale bedzie cie krew zalewala. powiesz mi ze masz "maszyne"...ale w sumie tez podobnie. a my tutaj od pazdziernika do maja bedziemy chodzic w zimowym ubraniu czyli kurtkach jeansowych (tylko w nocy)....bedzie sloneczne i bezchmurne niebo..a wieczorem bedziemy robic grilla a pozniej po paru piwach dziekowac losowi i szczesciu ze nie jestesmy juz tam gdzie pada codziennie snieg.
mam taka rade jak masz zgryz co robic..wez se kartke papieru i podziel na polowe...co dalej juz wiesz. ale jedna rada...wpisuj tylko pozytywy...zobacz gdzie bedzie wiecej. co do mnie mam taka opinie....nigdy nie jezdze na wschod od mississipi a chicago to tylko miejsce na przesiadki w lotach do polski.....
02/07/2010  20:57 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
Arek , no dlugo ci niezajelo zeby "najesc" sie latem w phoenix :) ale jak rozwazaliscie przeprowadzke to przyjazd w lecie napewno byl wskazany

z drugiej strony mam kuzyna w chicago i to jakas chyba polska natura ze w okresie letnim sie wyjezdza ale to czy jest sezon tam gdzie sie jedzie to tego juz sie niebieze pod uwage , on mi mowi ze by wpadl na pare dni czy tydzien a ja mu mowie ze poco teraz , to tak jak bym jemu powiedzial ze wpadne do chicago w lutym i pospacerojemy sobie po ulicach :)
04/07/2010  10:19 
mareckiRE: Przeprowadzka do Arizony
user pic
krakus , w druga strone przesadzac tez niema co , chicago w lecie jest calkiem ok do odwiedzenia , fakt ze jak jest goraco i wilgoc 90% to tez mozna ducha wyzionac ale tam niejest tak przez cale lato , docisnie pare duszno-goracych dni i przechodzi i robi sie chlodniej , do tego down-town chicago jest zajebiste , w tym roku mam nadzieje zalapac sie na ta ludke co plywa po kanale i jakis tam czeslaw opowiada na co sie akurat w danym momecie gapisz , do tego mam zamiar spojzec na autentyczna niemiecka ludz podwodna z drugiej wojny swiatowej ktora jest w museum of science and industry

o zarciu niewspomne , italian beef w portillos ajjjjj :)
04/07/2010  10:36 
 
 

WiÄ™cej wyników:   prev | 1 | 2