Autor | Wątek |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Chłopak pyta dziewczynę:
- Przespałabyś się ze mną za sto baksów?
- Nie.
- No weź to przemyśl, ja bardzo potrzebuję tych pieniędzy... |
06/12/2010 17:29 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Do ortopedy wchodzi pacjent.
- Proszę zdjąć obuwie - prosi lekarz.
Gościu zdejmuje buty i... jak nie je*nie smrodem! Syf, że aż medykowi łzy pociekły.
- Panie, nogi panu śmierdzą, że kur*a, nie można oddychać! - krzyczy ortopeda.
- Wiem, mówił mi to lekarz rodzinny. Ale chciałem u specjalisty potwierdzić.. |
06/12/2010 17:47 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Dzwoni gość do biura pośrednictwa pracy:
- Dzień dobry, jestem kucharzem, znajdzie się coś dla mnie?
- Jest oferta w restauracji "Harakiri", potrzebują szefa kuchni.
- Każdego dnia nowego? |
06/12/2010 17:48 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Facet przyjechał na swoją działkę. Wyszedł z samochodu i nagle oczy wyszły mu z orbit. Za płotem u sąsiada pies kopał w ogródku. Z tym, że łopatą. Facet kompletnie zbaraniały wyjąkał:
- O k...., nauczył psa kopać łopatą!!!
Pies odwrócił się do niego ze smutną miną i odparł:
- Noo... wiem, jak to wygląda... tak się dałem podejść, jak dziecko... a zaczynałem od przynoszenia kapci i gazetki... |
06/12/2010 17:48 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Działkowiec pyta sąsiada:
- Co tam wczoraj za święto mieliście, tak wszyscy tańczyliście?
- Dziadek ul przewrócił. |
06/12/2010 17:53 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Marecki a to na sobotni wieczor......
Odświeżająca maseczka do twarzy:
Bierzemy trochę kiszonej kapusty. Układamy ją na talerzu. Dodajemy odrobinę posiekanej w kostkę cebuli i ćwierć startego jabłka. Polewamy delikatnie olejem rzepakowym.
Tak przygotowaną kapustą zagryzamy dwie pięćdziesiątki wódki.
Twarz błogo się uśmiecha i odświeża. |
06/12/2010 17:54 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| 24 grudnia. Dwa wygłodniałe wilki postanowiły coś upolować w zasypanej śniegiem puszczy. Złapały trop łosia. Pogoń trwała kilka godzin, aż zagnały rogacza w pułapkę bez wyjścia.
- Dobra – powiedział ludzkim głosem (jak to w Wigilię) zadyszany łoś. – Wygraliście. Zabijcie mnie ale mam ostatnią prośbę. Wczoraj moja stara zrobiła mi na tyłku tatuaż, powiedziała, że to niespodzianka i że odczyta mi to dopiero po kolacji wigilijnej. Jeśli mam przedtem umrzeć, to powiedzcie mi, co tam jest napisane – i rogacz odwrócił się do nich tyłem, wypinając zad. Wilki schowały kły i podeszły zaciekawione do dupy łosia. W tym momencie rogacz wyprostował się i z ogromną siłą walnął tylnymi kopytami (racicami?) w dwa kosmate wilcze łby. Obaj prześladowcy wylecieli w powietrze jak z wystrzeleni z katapulty. Po paru minutach jeden z nich poruszył się lekko, otworzył oko i patrząc na martwego kolegę wymamrotał :
- On to zawsze był głupi, ale po ch*j ja podchodziłem ? Przecież ja ku*wa czytać nie umiem |
06/12/2010 17:56 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Blondynka dzwoni do warsztatu samochodowego.
- Coś mi spod auta kapie, takie ciemne, gęste...
Mechanik:
- To olej.
Blondynka:
- OK. Olewam... |
06/12/2010 17:57 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Facetowi dzwoni komórka. Odbiera.
- Cześć... Tak?... Aha... No to super! Gratuluję!... No cześć.
Rozłącza się i mówi:
- No to k*rwa przej*bane... Zdała na prawko... |
06/12/2010 17:58 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| - Szymek, wiesz kto lubi ludzi bez względu na kolor skóry, wiarę i majątek?
- Bóg?
- Nie, krokodyl. |
27/12/2010 18:16 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Trzech sprzedawców przechwala się osiągnięciami:
- Sprzedałem wieżę stereo głuchemu - mówi jeden.
- A ja sprzedałem rakietę tenisową bezrękiemu - mówi drugi.
- A ja sprzedałem milicjantowi zegar z kukułką - mówi trzeci.
- No i co w tym dziwnego? - dziwią się koledzy.
- Do tego opchnąłem mu worek karmy dla ptaków. |
27/12/2010 18:17 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Warszawa. Śródmieście. Chłopiec umówił się z dziewczyną w knajpce na Marszałkowskiej. Zajeżdża wypasioną furką przed lokal... kurw*a, nie ma miejsca parkingowego! A on nie może się spóźnić.
Zaczyna krążyć i kląć!
W końcu przestaje przeklinać i zaczyna się modlić:
"Panie Boże, spraw żeby się znalazło miejsce. A ja przestanę pić, rzucę miękkie narkotyki oraz rozpocznę regularnie chodzić w niedzielę do kościoła..."
I nagle, jeeeeest! Wyjeżdża autko i się robi miejsce. Gościu szybko wznosi wzrok ku górze i mówi:
"Sorry, Boże, już nic nie rób. Znalazło się!" |
27/12/2010 18:18 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Cos dla naszego APS
Energetyka przysłała mi powiadomienie, że mój dług za prąd ma już rok.
Przeprosiłem za to, że zapomniałem i wysłałem im kartkę urodzinową. |
27/12/2010 18:20 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| U lekarza:
- No tak, o piciu, paleniu i kobietach może pan śmiało zapomnieć.
- Panie doktorze, ale ja mężczyzną jestem!!!
- Golenie może pan kontynuować. |
27/12/2010 18:21 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Szef na spotkaniu sylwestrowym do kolektywu zakładowego:
- Kryzys, moi drodzy, wszędzie plajty, bankructwa i komornictwo zębate się panoszy... A u nas, moi drodzy, pensje w mijającym roku były wyższe aż o 50%!!! Tak, tak - 50%...
- ????....w stosunku do którego roku, dyrektorze nasz najmilejszy???
- ...w stosunku do nadchodzącego, kochani... |
27/12/2010 18:25 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Śląskie małżeństwo w łóżku. Żona się wierci. W końcu nie wytrzymuje:
- Słuchej stary, nie moga zasnąć, prosza Cie, zrób coś żebych wreszcie usnyła!
Mąż na to rozbudzony i zły:
- Moga Ci najwyżyj jebn*ć! |
27/12/2010 18:26 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Od czasu, jak spróbowałam nowego "Dove", moja skóra odmłodniała, stała się delikatna, przyjemna w dotyku - taka aksamitna wręcz. Zmarszczki się zmniejszyły a rysy wygładziły. Poczułam się młodsza i piękniejsza. Przybyło mi nowych sił.
Aż sama się zdziwiłam!
Chociaż w smaku - mydło jak mydło... |
27/12/2010 18:28 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Międzynarodowe badania socjologiczne wykazały, że coraz częściej mężczyźni żenią się z kobietami starszymi od siebie.
Na pytanie: "Dlaczego związał się Pan ze starszą kobietą?",
statystyczny Amerykanin odpowiadał: "Bo była bogata",
statystyczny Brytyjczyk: "Bo miała tytuł",
statystyczny Francuz: "Bo miała doświadczenie w miłości"
a statystyczny Rosjanin: "Bo osobiście widziała Lenina" |
27/12/2010 18:30 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Dziewczynka szła po ulicy strasznie zapłakana. Przechodząca obok niej kobieta, widząc rozpacz dziecka, zapytała:
- Dlaczego płaczesz dziecko?
- Bo mama utopiła mi kotka - odpowiedziała dziewczynka.
Kobieta zaszokowana próbowała uspokoić dzieciaka, więc mówi:
- Nie płacz skarbie. Jeszcze na pewno kiedyś będziesz miała inne zwierzątko.
- No tak - odpowiedziała łkając dziewczynka - ALE TO BYŁ MÓJ KOTEK I TO JA MIAŁAM GO UTOPIć!! |
27/12/2010 18:33 | |
Stefan Stefanowicz | RE: Posmiejmy sie... |
| Wchodzi mały Zdziś do kuchni, a tam mama przy garach
- Mamo, a co gotujesz?
- Ryż...
- A po co ci?
- Do zupy...
- A jakiej zupy?
- Do zupy z ryżem... |
06/02/2011 14:25 | |