| Wyniki od: 1 do: 4 z 4 znalezionych |
| Autor | Wątek | | Gość | Powietrze w Phoenix | | | Witam!
Zastanawiam sie tak jak wielu moich znajomych w NYC nad wyjazdem do Phoenix. Domy sa w ciekawych cenach, rynek pracy duzy i ciagle sie rozwijajacy, wiec pewnie z tym nie bedzie problemow, duzo serdecznych i rzyczliwych ludzi z innych stanow, wiec mozna sie tu czuc dobrze nawet jak sie jest emigrantem. Arizona wydaje sie byc atrakcyjna miejscem do zamieszkania z jednym "ale". W wielu miejscach opisuja okolice Phoenix jako miejsce z bardzo zla "jakoscia powietrza" (air quality) i z duza iloscia skazonej wody i ziemi przez rozne zaklady ("superfund sites") . Powiem szczerze ze w porownaniach "AQ" wychodzi duzo gorsze nawet niz w NYC. Mysle przeniesc sie tam z dziecmi i zastanawiem sie czy to traktowac jako wazny czynnik? Czy ktos z Was slyszal cos na ten temat? Bede wdzieczny za jakakolwiek odpowiedz. | | 16/10/2007 15:33 | | | Gość | RE: Powietrze w Phoenix | | | najwiekszym amerykaninem byl ronald regan, niestety juz nie zyje. numer dwa ma sie dobrze, mieszka w arizonie i nazywa sie joe arpaio, jest szeryfem maricopa county. dzieki niemu i jego zastepcom powietrze w phoenix oczyszcza sie z dnia na dzien. setki nielegalnych meksykow sa wylapywanych i wyrzucanych z powrotem skad nielegalnie wlezli. spada przestepczosc, zmniejsza sie zapadalnosc na gruzlice, mniej pijanych i narkomanow. przyjezdzaj bracie, nam tutaj potrzeba takich jak ty. | | 16/10/2007 20:42 | | | Gość | RE: Powietrze w Phoenix | | | Jeszcze tylko zapomnial o jednej osobie. Mysle ze wszyscy wiemy o kogo tu chodzi. Jak tylko pan Joe sie nim zajmie to i te forum nareszcie sie oczysci. | | 17/10/2007 10:27 | | | Gość | RE: Powietrze w Phoenix | | | Do wiezienia albo lagru go bo ja sie z nim nie zgadzam i mam inne zdanie. Nie mam wprawdzie zadnych argumentow ale to nic nie znaczy. A moze lepiej jeszcze by bylo aby go odstrzelic tak jak radzili moi idole Beria i Stalin. | | 17/10/2007 19:46 | |
|
|
burek -