AzPolonia >> Tematy Forum >> Pytania >> Posty Forum
Martin Transports International
Najnowsze Posty Forum

Wyniki od: 1 do: 4 z 4 znalezionych

AutorWÄ…tek
BeataPolonia w Tucson lub Oro Valley ... ???
user pic
Czy wielu Rodakow zamieszuje w tych miejscowosciach? Moze jest choc jeden polski sklep w Tucson, bo kosciola pewnie nie ma .... Domyslam sie rowniez ze Direct Tv jest dostepne w Tucson ale czy takze w Oro Valley ?


Do niedawna myslelismy o przeprowadzce do Phoenix ale niestety plany sie zmienily i wyglada na to , ze albo beda to okolice Marana lub Oro Valley.

Czekam na rady i komentarze za ktore z gory dziekuje !!!
07/04/2008  10:45 
GośćRE: Polonia w Tucson lub Oro Valley ... ???
 hej, jest kosciol katolicki w Tucson, gdzie sa raz w misiacu masz po polsku (nie znam szczegolow bo nie chodze). Jest sklep "europejski" prowadzony przez Rosjan ale maj duzo ;polskich towarow. Niech cie reka boska broni jechac do sklepu polskiego w Phoenix (sa dwa), a szczegolnie do tego blizej lotniska. Oszukuja jak cholera a jedyne co da sie zjesc tam to puszki i sloiki, bo tzw wlasne wyroby TRUJA! Zreszta ja nie tesknie za polska kuchnia, mozna prawie wszytko kupic w sklepach wszedzie. Pozdro
28/05/2008  21:58 
GośćRE: Polonia w Tucson lub Oro Valley ... ???
 jak ktos lubi jesc puszki i sloiki, to musi miec bardzo wyrafinowany smak :]

polskich sklepow w phoenix jest duzo wiecej niz dwa, uwazaj na termin przydatnosci do spozycia i bedziesz zdrow!
29/05/2008  14:27 
GośćRE: Polonia w Tucson lub Oro Valley ... ???
 one w workach foljowych sprowadzajom kielbase z chicago bo same nie umiom zrobic we feniksie.
jak se otworzysz takom kilelbase z worka to ino psu dac a nie czlowiekowi. to juz lepiej kupisz kielbase w skepie amerykanskim choc i ta nie jest dobra. ale mozna upec na grillu i popic piwem to wtedy wszystko jedno co sie jadlo. a jak ci sie odbija to wypij kielicha wodki z polski bo jom to kupisz w feniksie. najlepsza jest wodka z ziemniakow bo inne to z desek robia. ta najlepsza nazywa sie luksusowa i ja tylko takom pije to wiem najlepiej ze moge wypic i nie miec takiego kaca jak ide do kosciola w niedziele. tam z kolegami tez cwiartke zrobimy na parkingu na klina i wszystko dobrze jest bo i na mszy sie bylo i cwiartke wypilo. pozniej ide do domu ale teraz to ciezko bom se komurke kupil i koledzy dzwonia jak siedze w autobusie zeby do nich przyjechac bo siedza w mesie i sie nudza sami z flaszka. to ja se jade i gazu dodam. ale tak jest we feniksie, jak jest w tym tucson to nie wiem bo nie mam tam zadnych kolegow ale chetnie poznam jak lubia towarzystwo.

tyle na razie

gienek the spawacz
29/05/2008  17:51