POCZĄTEK PODRÓŻY DOOKOŁA AUSTRALII W PODRÓŻY DOOKOŁA ŚWIATA

Jędrek donosi już z podróży – styczeń, rok 2014

Rozpoczęta podróż, …nareszcie

Nareszcie zaczęło się coś dziać, czas ucieka mi z życia szybciej kiedy nawet myślę o podróży a nie mówiąc już o szykowaniu się. To ostatnia faza przed rozpoczęciem. Wspomnę, że ostatnia podróż dookoła Europy montowana była od początku do końca w Warszawie na praskim chodniku ulicznym łącznie z kupnem samochodu i wyposażeniem go w niezbędne akcesoria. Zajęło to kilka dni bym wyruszył w dal.
Przygotowanie do obecnej podróży dookoła Australii będzie podobne według założonego planu. Teoretycznie założyłem wypożyczenie samochodu lub jego kupno, jak będzie na miejscu nie wiem. Mam spotkać się na lotnisku z dziennikarzem, kto przyjdzie nie wiem. Ile dni potrwa przygotowanie samochodu do podróży nie wiem. Myślę, że po kilku dniach przygotowania wyruszę w drogę. Nie zapnę wszystkiego na ostatni guzik. Będzie to odbycie podróży dookoła Australii w ramach podróży dookoła świata kontynetnami po ich obwodzie. Jest to rodzaj podróży po oryginalnych miejskich drogach zachowanych w rozwijającym się technicznie świecie w którym królują autostrady odcinające od normalnego tętna życia.
Zgodnie z terminem rezerwacji (7 stycznia 2014) wyruszyłem z domu na lotnisko. Zmartwieniem jedynym było upchanie potrzebnego ekwipunku w walizce. Na lotnisku przymróżyli oko na nadwagę bagażu bez dodatkowej opłaty. Wyleciałem z niewyleczoną nogą do końca po operacji kolana. Dokończę rehabilitację po powrocie. Przypadki zdażają się wszędzie niespodziewanie i nie należy się przejmować zbytnio i tym razem. Czasami w podróży zdażyło mi się zaczepić nawet o szpital. To jest podobnie jak z samochodem, który zepsuje się po drodze i trzeba go reperować na miejscu awarii a nie ściągać do domu.
Podróż dookoła Australii będzie wpisana tym razem w podróż dookoła świata, którą odbędę samolotami. Będzie to podróż nietypowa. Odbędę ją jako emeryt i inwalida. Żeby starsi panowie nie panikowali z powodu wieku. Trzeba czuć się sprawnym fizycznie i nie myśleć o starości. Po siedemdziesiątce będzie trudniej człowiek będzie więcej zużyty pracą i będzie myślał o odpoczynku biernym a nie aktywnym. Starość to rzecz względna. Jeden myśli o nowym życiu, drugi o biznesie inny czeka na sąd ostateczny. Tę podróż postaram porównać do podróży samolotowej dookoła świata z roku 1998, kiedy byłem w kwiecie wieku wysportowanego 30 latka, „piękny i młody”.

Tak się złożyło, że do Australii lot miałem z Phoenix – Arizona przez los Angeles, Honolulu, Tokio, Kuala Lumpur do Adelaide – Australia by okrążyć wyspę w ramach ósmej podróży dookoła świata obrzeżami kontynentów. Po okrążeniu Australii nie wiem jaką drogą polecę dalej by zamknąć dodatkową pętlę wokół globu. W planie mam wstąpienie do Polski. Jakie przystanki będą pomiędzy okaże się na bieżąco
W drodze do Australii, przystanek – Tokio, Japonia.
…Wczoraj zwiedzałem Honolulu na Hawajach. Przerażał mnie widok bezdomnych ludzi mających za dom z noclegiem miejski park, bramy domów jak i poczekalnię na lotnisku. Od ostatniego razu mojej wizyty lotnisko jak i miasto rozbudowało się i zmieniło się nie do poznania. Przybyło ludzi, mostów, domów i hoteli.
Od 9 stycznia dnie wypełniły mój pobyt w Tokio. Zatrzymałem się gościnnie u naszej przybranej starszawej cioci Japonki Katsuko (Katee) Turskiej – żony sławnego śp. Romana Turskiego, podróżnika rekordzistę mającego na swym koncie ponad 150 zwiedzonych krajów i 14 książek napisanych.
W drodze do Tokio zgubiłem jeden dzień z kalendarza przekraczając strefę czasową. Wyleciałem 8-go stycznia z Hawaii przed południem i wylądowałem 9 stycznia przed południem na lotnisku „Narita” w Tokio.
W drodze do celu zatrzymałem się w Malezjii w Kuala Lumpur by porównać zmiany sprzed 15 laty.

Następne wieści już z Australii.
– Jędrek

This entry was posted in Australia 2014. Bookmark the permalink.