Przystań 014

Nr 014, Sierpień 2003r.

Co słychać w naszej “Przystani”?

Wszyscy z przystani bawilismy sie na pikniku modziezy zorganizowanym przez “Zwiazek Podhalan” w Bialych Górach za Payson, który trwal od piatku do niedzieli. Ponizej sprawozdanie jednej mlodej uczestniczki.

MLODZIEZOWY PIKNIK
W sobote, 16 lipca, cala rodzina jak zwykle pojechalismy na piknik. Tam spotkalismy sie z reszta czlonków przystani, którzy przybyli wczoraj. Nie kurzylo sie podczas jazdy w lesie, bo w miedzyczasie pokropil deszcz. Rozlorzylismy z bratem namiot w stalym miejscu. Wokolo nas przybylo nowych namiotów mnóstwo, tym razem bylo gwarno wszedzie, na calej polanie. Pan Bruno Klus i jego pomocnicy ustawili z rana scene, która sluzyla do pózniejszych wystepów naszych polonijnych talentów i nie tylko, na zorganizowanym festiwalu. Po poludniu nasz wujek Czeslaw Falkowski poprowadzil, jak na poprzednich piknikach, z nami zabawy, Najpierw mlodsze dzieci wrzucaly pilke, celujac na punkty, do beczki. Potem starsze dzieci, podzielone na dwie grupy, do lat 14 przeciagaly line. Dla wszystkich dzieci nie zabraklo ciekawych nagród. Po malej przerwie, kiedy zakonczyly sie konkursy dzieciece, stworzone dwie druzyny doroslych konkurowaly równierz w przeciaganiu liny. Walka byla zazarta, gdyz byly nagrody pieniezne. Niektórzy chlopcy, którzy nie brali udzialu w grupowych zabawach jezdzili na motocyklach krosowych po drodze polnej za namiotami, by nie chalasowac wsród nas.
Po wszystkich zabawach i konkursach goscie piknikowi udali sie na obiad. Byl bigos, kielbasa, smaczny chlebek, salatka, rózne wypieki ciasta i piwo pod góralski osypek. Palce lizac. Po obiedzie niektórzy z nas uczestniczyli we Mszy Swietej, która poprowadzil przyjezdny ksiadz prosto z Polski, z okolic Wadowic � Ryszard Matuszek. Przed Msza Sw. na uboczu polany, w zacisznym miejscu oslonietym zielonymi krzakami ksiadz udzielal dla chetnych spowiedzi.
O 18:00 zaczal sie upragniony festiwal. Czulo sie jak na prawdziwym polowym koncercie. Scene dookola oblegla widownia w kilku rzedach krzeselek. Za nimi stalo mnóstwo jeszcze ludzi. Wystepy rozpoczela czytajac swoje wzruszajace wiersze pani Krystyna Stateczna. Dzieci ze szkoly im Mikolaja Kopernika wystapily z ciekawym programem. Nie zabraklo tym razem na scenie i dzieci z koscielnej szkoly. W programie przygotowanym i prowadzonym przez Zbyszka Galazke ciekawie w zespole muzycznym gral, na elektronicznych klawiszach, wlasne kompozycje Tomek Piasecki. Wiekszosc utworów zespolu latwo trafialy do sluchu i zostawaly w pamieci. Wsród osobnych mlodych talentów wyróznila sie Monika Klus przedstawiajac nowoczesne i trudne w wykonaniu tance. Wszystkie ciekawsze wystepy nagrywane byly przez goszczaca w Arizonie, TV-Polonia, która reprezentowali: pan Filip z Nowego Jorku i pani Ola Klapsa z Polski.
Wsród przybylych na polane gosci rozpoznalam z poprzedniego piknika pana Milosza Sowe z Chicago – dziennikarza z “Tygodnika Podhalanskiego”, który przyjechal na zaproszenie górali. Odszukal nas wujek “Dziki Mietek”, który przybyl spózniony na piknik z Wiliams. Nie bylo zainteresowania wystawionymi ksiazkami “Szesc podrózy dookola swiata” naszego najwiekszego podróznika obecnych czasów, Andrzeja Sochackiego. Odczulam jakby ludzie nie lubili czytac o przygodach lub zapomnieli czytac juz ksiazki.
Nie bylo konca dnia tej soboty. Siedzielismy gromadkami przy swoich ogniskach az do rana. Nad polana rozlegala sie jasna luna na niebie od swiecacego zaru. W niedziele gralismy jeszcze po poludniu w siatkówke. Na koniec imprezy niezmeczony pan Jan Gacek chodzil z torba po lesie i zbieral jak zwykle resztki smieci po zapominalskich. Wypoczeta wrócilam do domu z przekonaniem, ze byl to najwspanialszy piknik polonijny na jakim bylam, na którym przewazala mlodziez. Teraz przyszla dluga pora czekania na nastepny piknik, az do przyszlego roku.
– Asia Sochacka, uczennica szkoly M. Kopernika

* * * * Kacik Wydawcy:
Zapraszam wszystkich do udzialu w pisaniu swoich ciekawych spostrzezen z otaczajacego zycia lub podzielenia sie przygodami ze spedzonego urlopu. Mysle, ze dla kazdego “cos” bedzie przydatne. Mile widziana jest mlodziez próbujaca sil w pisaniu swoich kompozycji. Bawmy sie razem.
– Andrzej Sochacki

* * * * Kacik Ciekawych Sylwetek:
Kamil “Snoopy” Szybinski
Kamil Snoopy, urodzony w Chicago i wychowany w Polsce, byl podróznikiem juniorem, bedacym swiatowym ewenementem, który w ciagu swoich pierwszych 16 lat zycia odwiedzil wszystkie 7 kontynentów. Na ostatnim, Antarktydzie byl juz w roku 1999. Odbyl dwie podróze dookola swiata, w tym jedna samodzielnie. W podrózowaniu pomagala mu znakomita znajomosc jezyka angielskiego, francuskiego, hiszpanskiego i oczywiscie ojczystego – polskiego, ktora byla pomocna w wielu sytuacjach. Bylo mu dane odwiedzic tylko 35 krajów. Do perelek w jego podrózniczym spisie nalezaly: Wyspy Galapagos, Wyspa Wielkanocna, Wyspa Bozego Narodzenia oraz dziki Oman. W wieku 16 lat nakrecil swój film autobiograficzny pt “Moje 16 lat” dostepny na www.kamil.info. Za swoje osiagniecia otrzymal dyplom uznania z “Centrum Wagabundy” Andrzeja Sochackiego. W roku 2002 rozpoczal studia w Marymount College w Kalifornii i tu tez zostalo przerwane jego mlode zycie. Do tej pory nie zostaly wyjasnione okolicznosci jego tragicznej smierci. Snoopy kierowal sie podstawowymi siedmioma zasadami: 1.Wypracowac umiejetnosc analitycznego, logicznego myslenia, nie tylko w jezyku ojczystym ale i przez podróze otwierajac droge do poznawania swiata. 2.Uzyskac odpowiednie wyksztalcenie, zdobywajac przy tym umiejetnosc kierowania sie logika. 3.Posiadac umiejetnosc kontaktowania sie w róznych srodowiskach. 4.Posiadac pasje, entuzjazm i radosc zycia. 5.Doskonalic sprawnosc fizyczna. 6.Posiadac pewnosc siebie i zdolnosc do samoreprezentacji. 7.Byc uczciwym i pracowitym, szanujacym wszystkich bez wzgledu na pochodzenie, wiare i status spoleczny. Czesc jego pamieci! www.dookolaswiata.pl.
Aby podtrzymac pamiec o Kamilu i korzystac z jego osiagniec, zawiazano w Wesolej pod Warszawa, “Stowarzyszenie Razem Ponad Podzialami im Kamila Snoopy Szybinskiego”, by krzewic jego zasady oraz pomagac mlodemu pokoleniu nie dopuszczenia do podobnej tragedii.
– zebral wagabunda Jedrek

* * * * HOROSKOP GALIJSKI c.d. z archiwum
SOSNA ( 19 II � 28/28 II i 24 VIII � 2 IX )
Bardzo dbaja o swoja prezencje i sa przeczuleni na punkcie wygladu. Pragna uznania, lubia byc podziwiani. Daza do zdobycia nielicznego, zamknietego grona przyjaciól i cierpia, gdy im sie to nie udaje. Czasem osiagaja slawe, która jednak przychodzi zbyt pózno. Nerwowi i popedliwi, czesto wpadaja w gniew i wówczas nie licza sie ze slowami. Jednakze urazy nie chowaja zbyt dlugo. Wiele moga uczynic dla przyjaciól i bliskich. Sa jednak latwowierni i z tego powodu ulegaja róznym oszustom. W malzenstwie wymagaja opiekunczosci i zaradnosci partnerki. Nie umieja dochowac tajemnicy i dlatego nie nadaja sie na powierników. Kobiety spod tego znaku nie wykazuja wiekszej troski o rodzine. Stad polaczenie dwóch “Sosen” moze byc ryzykowne i nie zapewni spokoju w stadle. Najslabsza strona urodzonych pod tym znakiem jest niewlasciwe ulokowanie uczuc.
WIERZBA ( 1 III � 10 III i 3 IX � 12 IX )
Kobiety sa melancholijne, delikatne, nieco tajemnicze, niewielkiej urody, ale romantyczne, cenia poezje. Maja sklonnosci do “cierpien milosnych” i jesli sie nawet skarza z tego powodu, to jest to wkalkulowane w ich linie postepowania. Sa jednak pracowitymi, dobrymi zonami i matkami. Maja przewaznie liczna rodzine, która wspieraja opieka, rada i pomoca! Mezczyzni odznaczaja sie pilnoscia, despotycznym charaktrem, przekonaniem o nieomylnosci i zmyslem syntezy. Maja wiele wyobrazni, ale i uporu. Chcieliby wszystko urzadzic po swojemu, gdyz sa przekonani o wlasnej odrebnosci. Nie godza sie na zadne kompromisy, a jesli juz ustepuja, to musza odniesc z tego korzysc. Nalezy jednak podkreslic, ze dzielnie poczynaja sobie z przeciwnosciami losu i umieja pokonywac pietrzace sie trudnosci, by zapewnic lepszy byt w rodzinie.

* * * * Kacik Poetycki:
“Mój syn”
Jeki
Oddechy plytkie i glebokie na przemian
Potworny wysilek, …Ból radosny, …Krzyk
Gleboki sen, …Przebudzenie
Przyniesli mi przesliczne male zawiniatko
Przytulilam do piersi kruszyne malenka
I poczulam jak serce mi peka
I taka dumna wtedy bylam
Po raz pierwszy naprawde dorosla
Teraz ty dorastasz synku mój najdrozszy
Emanujesz energia i pelnia radosci
Chcialabym dzis ciebie przytulic do serca
I zatrzymac te chwile. To nie bedzie latwe
Rozmowy urywane. Niedopowiedziane
Swiat sie kreci wokolo bez chwili wytchnienia
Zaganiani. Zmeczeni. Z tysiacem problemów
Mijamy sie codzien w progu. Dwa ludzkie istnienia
I chcialabym sie cofnac o lat kilkanascie
Do malego szpitala w odleglym miasteczku
By cie móc znowu przytulic
Do serca tak mocno jakbysmy byli
Jedno kochany syneczku.
– Krystyna Stateczna

* * * * Powiedzonka, Mysli:
* Jedyna specjalnosc, która hanbi czlowieka � to prózniactwo.
* Historia lubi sie powtarzac,
Bo za pierwszym razem nie zwracamy na nia uwagi.
* Kto za kogo reczy, tego diabel meczy.
* Zyc jest bardzo niezdrowo. Kto zyje � umiera.
* Bez silnego postanowienia czlowiek jest jak mlyn bez wody.
* Jutro jest pierwszy dzien twojej reszty zycia.

* * * * Kacik “mini farmy”
Smutna wiadomosc: Nasz zwierzyniec sie kurczy. Jakis nieznany zlodziej ukradl nam w ciemna i deszczowa noc pawia, teraz jego zona chodzi smutna. Zapraszamy do zabawy swoich rówiesników ze zwierzetami podczas weekendów.
– Asia i Cezarek, opiekunowie zwierzat

* * * * Kalendarzyk; (co? gdzie? kiedy?)
* * Dnia 20 wrzesnia (sobota) godz. 3:00 rano Centrum Wagabundy jedzie do Polos Verdes w rejon Los Angeles, Kalifornia na uroczystosc poswiecenia miejsca pod pomnik w miejscu tragedii sprzed roku w “Inspiration Point” w której zginal w tajemniczych okolicznosciach 19-letni student z Polski � Kamil Szybinski. Chetnych uczestniczenia w pierwszej rocznicy tragicznej smierci zapraszamy. Szczególy wycieczki w Centrum Wagabundy.
* * Dnia 15 listopada (sobota) o godz. 19:00 � spotykamy sie, po spotkaniach letnich i plazowych w Meksyku, w Centrum Wagabundy na slajdowych przygodach pt.: “Dookola swiata jachtem”. Przynosimy z soba co kto lubi.
– Wszystkich zawsze mile witamy!

O G L O S Z E N I A i R E K L A M Y
*** Uwaga! W Centrum Wagabundy jest okazja nabyc piekne wydanie ksiazki-albumu pt. “Szesc podrózy dookola swiata” � Andrzeja Sochackiego.

This entry was posted in Gazetka Przystań. Bookmark the permalink.